środa, 12 lipca 2017

"Ponad wszystko" Nicola Yoon


Maddy jest uczulona dosłownie na wszystko. Nigdy nie opuszcza domu, a jedynymi osobami, które widuje, są jej mama i pielęgniarka. Ale pewnego dnia musi zmierzyć się ze światem zewnętrznym i wtedy spotyka Olly’ego. Czy podejmie największe ryzyko w swoim życiu?

To była cudowna książka.

Życie Maddy nigdy nie wyglądało jak u normalnej nastolatki. Maddie była uczulona na cały świat, dlatego nigdy nie wychodziła z domu. Nie wiedziała jak to jest poczuć wiatr we włosach, dotknąć deszczu czy poturlać się w śniegu. Miała tylko internetowych znajomych, nawet nauczyciele rzadko ją odwiedzali. Jedynym towarzystwem były dla niej mama oraz pielęgniarka, którą traktowała jak przyjaciółkę. 

Miłym zaskoczeniem i w końcu czymś interesującym w jej życiu pojawiła się rodzina, która wprowadziła się do sąsiedniego domu. Ciekawiło ją ich życie. Szczególną uwagę zwróciła na Olly'go, chłopca w podobnym do jej wieku. Co lepsze, on również zwrócił uwagę na nią. Zaczęli komunikować się przez internet, następnie doszło do spotkań. Nieznane uczucie do tej pory pojawiło się w Maddy i spodobało jej się. Jak na nie zareaguje? Czy zechcę zaryzykować życie, żeby poczuć się wolną? Co na to jej matka? 

Maddie to nastolatka rzucona na głęboką wodę. Musi uważać na wszystko, ciągle żyję w samotności. Pojawienie się w jej życiu Olly'ego dodało mu świeżości i lekkości. 

Ta książka pochłonęła moją uwagę na jeden wieczór, więcej jej nie potrzeba. Jest fantastyczna i niesamowicie lekka. Zaskakuje i nie nudzi. Jest też dość nietypowa, a zwłaszcza jej główny wątek, czy choroba Maddy. Pomimo to wydaje się rzeczywista.

Miłym elementem są obrazki znajdujące się w środku.

Polecam ją wszystkim, bo naprawdę warto po nią sięgnąć. 

Moja opinia: 9/10.

Ulubiony cytat:


Dziękuję za uwagę, 
Buziaki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz