niedziela, 9 lipca 2017

"P.S. I Like You" Kasie West


Co robisz, gdy podczas lekcji chemii w głowie wirują ci zamiast pierwiastków fragmenty ulubionych piosenek?

Lily po prostu zapisała wers z ukochanego utworu na ławce. Niczego nie oczekiwała, a jednak następnego dnia zobaczyła, że ktoś dopisał kolejne zdanie. Ktoś, kto najwyraźniej zna tekst tej piosenki. Jak to możliwe, że w tej nudnej szkole ktoś także kocha alternatywne zespoły?

Wkrótce ławkowa korespondencja między Lily a tajemniczym miłośnikiem muzyki nabiera tempa. Rozmawiają nie tylko o muzyce, ale i o swoich problemach i stają się sobie coraz bliżsi. Kim jest ta tajemnicza bratnia dusza?

Bardzo sympatyczna i ciepła opowieść o miłości. 

Lily ma zakręconą rodzinę, której poświęca wiele wolnego czasu, najlepszą przyjaciółkę, jest zauroczona kolegą ze starszej klasy. 

Postanawia wziąć udział w konkursie na piosenkę. W każdej chwili skrobie coś w swoim zeszycie, a zwłaszcza na lekcjach chemii. Nauczyciel w końcu reaguje i zakazuje jej przynoszenia zeszytu, dziwne prawda? Lily musi notować na pojedynczych karteczkach, a po każdej lekcji zanosić ją do sprawdzenia. 

Nasza główna bohaterka ma inny gust muzyczny. Słucha zespołów muzycznych, o których prawie nikt nie słyszał. Przez brak jej ukochanego zeszytu ręka sama poruszyła się na ławce, tworząc wiadomość, której i tak zapewne nikt nie zrozumie. 

Jaką miała niespodziankę, gdy ktoś ją zobaczył, a nawet odpisał! 

W ten sposób zyskała swojego przyjaciela od listów, z którym fantastycznie się rozumiała, a lekcje chemii stały się upragnioną godziną w dniu. Jednak w końcu nadchodzi moment, gdy trzeba poznać osobę z którą się koresponduje. Co będzie wtedy? 

Kasie West to bardzo sympatyczna autorka, która pisze w sposób lekki i przystępny dla odbiorców. Osobiście wiem, że sięgnę po więcej jej książek, uśmiech sam mi się cisnął na usta podczas czytania. Poza tym lubię szczęśliwe zakończenia, a to było jedno z nich. 

Gorąco polecam tę książkę, zwłaszcza teraz, na wakacjach (choć szkoła w tle może przywoływać nie za miłe wspomnienia). 

Oceniam ją na 9/10. 



Dziękuję za uwagę i życzę udanego wieczoru. 
Buziaki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz